Rynek Infrastruktury
- Prowadzimy dialog zarówno z przedstawicielami branży tymi, którym się udało, jak i tymi, którzy nie zakończyli realizacji poszczególnych inwestycji. Znaleźć wspólny mianownik ze związkami pracodawców, izbami itd. jest trudno. Np. jedni postulują wprowadzenie zaliczek, inni tego nie chcą - mówił Witecki.
- Powinniśmy środki unijne szanować. Nie możemy zapominać o tym, że jeśli chcemy dzięki nim budować, nie możemy dopuścić do tego, żeby pojawiały się zmowy cenowe czy inne nieprawidłowości, które doprowadzą do tego, że beneficjent będzie musiał środki zwracać. Wiele się tutaj zmienia, powstały m.in. instrukcje dobrych praktyk, branża sama je wdraża. Wszyscy, z którymi się spotykałem, mówili, że chcą aby przede wszystkim inwestor miał pieniądze i płacił za prace, które zostały wykonane - podkreślił.
- Biała Księga jest bardzo dobrym pomysłem. Jednak jest to dokument, który musi pokazać możliwości inwestora. Są pewne bariery, których nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Wiele postulatów wydaje się być OK, ale części z nich nie jesteśmy w stanie wdrożyć. Poruszamy się w swoistym gorsecie przepisów i uregulowań - mówił Witecki.
- Proszę o jedno. Niech wszyscy zadadzą sobie pytanie, czy wszystkie postulaty z Białej Księgi można wdrożyć, jeśli chcemy być beneficjentami środków z Unii Europejskiej - podsumował szef GDDKiA.
Biała Księga Infrastruktury powstała w ramach stowarzyszenia Inicjatywa dla Infrastruktury i została zaprezentowana po raz pierwszy 17 października 2013 roku na Kongresie Infrastruktury Polskiej. Zachęcamy do pobrania i przeczytania Białej Księgi Infrastruktury (format PDF).